Z lektury – Kącik dla duszy

Z lektury mędrca Yoganandy Ci, którzy żyją zatopieni w świadomości cielesnej są niczym cudzoziemcy na obcej ziemi. Naszą ziemią ojczystą jest Wszechobecność. Tu, na tej ziemi, jesteśmy tylko przejazdem, gośćmi na krótko. Na nieszczęście większość z nas okazuje się gośćmi niepożądanymi. Usiłuje zagarnąć i opanować kawałek tej ziemi jakby była ich własnością. Nieustannie myśli: „mój… Czytaj dalej Z lektury – Kącik dla duszy

Moje Zaduszki

        Marlena –  w pierwszą rocznicę niespodziewanej śmierci Ostatniego października ubiegłego roku (31. X. 2020) nie zabójczy covid, lecz rozpanoszony, a przez długie lata niedostrzegalny rak, zabrał mi przyjaciółkę, Marię Magdalenę Biernacką, przez bliskich zwaną Marleną. Jestem jej wielką dłużniczką:  cztery lata temu, gdy czekała mnie operacja paskudnego nowotworu, powędrowała w intencji mego uzdrowienia na pielgrzymkę… Czytaj dalej Moje Zaduszki

Z lektury Messoriego/ z pogranicza dwóch światów

                        Telefon z tamtego świata Świat duchów nie jest dla nas niedostępny; to twe serce umarło, umysł zziąbł!                                    Johann Wolfgang Goethe Zdarzenie to opisał znany włoski dziennikarz Vittorio Messori, a dotyczy jego samego i kochanego wujka. Vittorio był wtedy uczniem liceum. Któregoś dnia, gdy zbliżała się pierwsza rocznica śmierci jego wuja, Alda, brata… Czytaj dalej Z lektury Messoriego/ z pogranicza dwóch światów

Z lektury

To dzisiaj brzmi jak spełniające się na naszych oczach proroctwo                                       LIST INDIANINA z XIX w.             Fragmenty Listu wodza Indian do prezydenta Stanów Zj., Pierce’a Franklina z 1855 roku w zw. z propozycją wykupienia terenów zamieszkałych przez Indian dla białych osadników                                                Słowa moje są jak gwiazdy – nie giną Wielki Wódz w Waszyngtonie podaje… Czytaj dalej Z lektury

Z lektury, a’ propos Indian

            Nawiązując do lektury o Indianach, przypomnę inne słowa wodza Indian z XX wieku, przytoczone przeze mnie w blogu z dnia 8 czerwca 2021,  a powtórzone przez Stanisława Supłatowicza (syna Polki i Indianina), że Biali „zawsze czegoś chcą, zawsze są niespokojni i martwią się na zapas”; i konkluzja; „my wiemy, że Biali są szaleni”.             A… Czytaj dalej Z lektury, a’ propos Indian

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Lektury

Z lektury, z kultury Indian

            Dee Brown,  POCHOWAJ ME SERCE W WOUNDED KNEE                            Indiańska historia amerykańskiego Zachodu             Iskry 1981             Doskonale udokumentowana, wspaniała książka o terytorialnym spychaniu i fizycznym niszczeniu Indian przez białych osadników i amerykańskie wojsko wbrew wszelkim ustaleniom i zasadom, i to już w XIX wieku, kiedy można by oczekiwać innej postawy białego człowieka.            … Czytaj dalej Z lektury, z kultury Indian

Z lektury – T. Merton

Thomas MERTON – DZIENNIK  AZJATYCKI, Wyd. Salwator 2007 s. 7     […] w moim przekonaniu osiągnęliśmy już to stadium (spóźnionej) religijnej dojrzałości, w którym może się okazać możliwe, że ktoś pozostanie doskonale wierny zobowiązaniom własnych  chrześcijańskich i zachodnich tradycji monastycznych, a jednocześnie będzie czerpać dogłębnie z dyscypliny i doświadczenia powiedzmy hinduizmu czy buddyzmu. s. 8… Czytaj dalej Z lektury – T. Merton

Kącik dla duszy

Z lektury Thomasa Mertona, Siedmiopiętrowa Góra  [s. 510] Dam ci wszystko, czego pragniesz. Poprowadzę cię w samotność, poprowadzę cię drogą, której nie potrafisz zupełnie zrozumieć, bo chcę, żeby to była droga  najkrótsza […] Wszystko co cię dotknie, będzie cię palić i z bólu będziesz cofał swoją rękę aż oddalisz się od wszystkich rzeczy stworzonych. Wtedy… Czytaj dalej Kącik dla duszy

Z lektury

 Przypowieść indiańska             Mówi stary Indianin do swego wnuka:              – Masz w sobie dwa walczące wilki – złego i dobrego. Ten zły to zazdrość, złość, nienawiść… Ten dobry to miłość, uczynność, wytrwałość…             – Dziadku – spytał chłopiec – a który zwycięży?             – Ten, którego karmisz.

Z lektury – Julian Tuwim

„Staruszkowie” Przez wpółotwartą okiennicę  patrzymy sobie na ulicę W czółka całujem cudze dziatki i podlewamy w oknach kwiatki Żyjemy sobie jak Bóg zdarzy zrywamy kartki z kalendarzy

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Lektury