Na marginesie pewnej lektury Czytałam niedawno całkiem ciekawą i dobrze napisaną powieść polskiej autorki, cieszącej się dużym wzięciem, jako że znana jest też z branży dziennikarskiej (TV). Krępuję się jednak wymienić nazwisko autorki i tytuł powieści, ponieważ… Czytałam tę powieść z zainteresowaniem, bo jest to obraz współczesnego świata, którego już z bliska nie znam, jako… Czytaj dalej Mowa polska woła o litość
Kategoria: Aktualności
kilka słów o języku
Nasza polszczyzna teraz pączkuje, a nieraz nawet, powiedziałabym, rozkwita, że przypomnę uroczy protest pewnej pacjentki w przychodni onkologicznej, gdy stwierdziła, że pani doktor jest w mylnym błędzie. Teraz w jednym z warszawskich szpitali przy drzwiach otwieranych automatycznie wywieszono nie pozbawioną wdzięku instrukcję otwierania: Nacisnąć guzik i drzwi przyciągnąć do siebie i zaczekać na bzykanie, dopiero… Czytaj dalej kilka słów o języku
O nas niewiernych
Bona Popatrz, Panie mówią o nas chrześcijanie a my, dzieląc się na stronnictwa polityczne wzajemnie się opluwamy dajemy się ponieść nienawiści Przecież to nie ma nic wspólnego z nauką Chrystusa! Zasilamy armię niewiernych…
Prośba
Bona NIE POZWÓL CZŁOWIEKOWI ZABIJAĆ Ojcze mój niech będzie wola Twoja tu na ziemi Pośród czołgów, armat i rakiet bądź wola Twoja Nie pozwól człowiekowi zabijać!
jeszcze o dykcji
Pisałam już kiedyś o tym, jak to dziś trudno zrozumieć mowę naszych młodych aktorów, płynącą z ekranu podczas wyświetlania serialu. Jak to panu Janowi Englertowi, gdy coś nie tak dawno grał, kazano mówić mniej wyraźnie, żeby było bliżej prawdy, bo ulica tak mówi. Otóż dawni aktorzy, mistrzowie sceny, nie godzą się z takim podejściem. Mam… Czytaj dalej jeszcze o dykcji
Pytanie
Zastanawiam się, dlaczego w naszym kraju panuje zasada, że jeśli jest się kimś wybitnym, to aby zdobyć uznanie swego środowiska, trzeba najpierw koniecznie umrzeć? Igor Mitoraj, rzeźbiarz, o którym nieraz już tu pisałam, za życia był traktowany niemal jak wielki nieudacznik. Marny kopista sztuki starożytnych Greków i na domiar złego, szkodnik. Bo nie… Czytaj dalej Pytanie
Nowa „cnota”
Aktualności Coraz więcej jest rozmaitych programów w telewizji, które bazują na podglądaniu i co gorsza, cieszą się wielką oglądalnością. Tak niedawno był czas, gdy niedyskrecję uważano za coś poniżającego, niegodnego kulturalnego człowieka. Pamiętam, jak mój profesor uniwersytecki, Janusz Woliński, na seminarium z historii nowożytnej przestrzegał, żebyśmy nigdy nie podglądali historii przez dziurkę… Czytaj dalej Nowa „cnota”
Recenzja
Przeczytałam niedawno krótką recenzję, w której najmocniejszym akcentem było kluczowe słowo, które brzmiało, że książka jest KLIMATYCZNA. Pomyślałam sobie, że ja też mam na koncie podobną: „W kręgu Wazów”. Myślę, że udało mi się w niej oddać atmosferę na dworze królewskim w XVII wieku i chyba śmiało mogę nazwać tę książkę ATMOSFERYCZNĄ. Czyż nie?
To gdzie ja mieszkam?
To gdzie ja mieszkam? Spoglądam ci ja dzisiaj przez okno i co widzę? Posłaniec Ducha Św. przysiadł na mojej latarni. Piękny, czysty, biały. I już miałam zacząć przeżywać wzloty swego ducha, gdy chwilę potem nadleciała – no, nie! – pani Duchowa! We własnej osobie! Też czysta, śliczna, biała. I przysiadła obok, jakby się… Czytaj dalej To gdzie ja mieszkam?
Przysłowie irlandzkie
Pan Bóg dał ci twarz, ale śmiać się to już musisz sam