Leopold Staff „Młodość” Już? Tak prędko? Co to było? Coś strwonione? Pierzchło skrycie? Czy się młodość swą przeżyło? Ach, więc to już było życie?
Kategoria: Poezja liryczna
Łyk poezji
K.I.Gałczyński Kronika Olsztyńska Gdy trzcina zaczyna płowieć a żołądź większy w dąbrowie znak, że lata złote nogi już się szykują do drogi Lato!jakże cię ubłagać? prośbą jaką? łkaniem jakim? Tak ci pilno pójść i zabrać w walizce zieleń i ptaki? Ptaków tyle. zieleni tyle. Lato, zaczekaj chwilę.
Łyk poezji
Bona Wspomnienie ze Starej Wsi przed laty… CARPE DIEM To niebo dziś takie wysokie wyższe od najwyższego tu modrzewia bezchmurnie błękitne ta zielona przestrzeń łąk pachnąca świeżo skoszonym sianem i cisza sierpniowego popołudnia – Chwilo, trwaj! – wołam nie pędź tak szybko jak czas pobądź z… Czytaj dalej Łyk poezji
Łyk poezji
Teofil Lenartowicz 1822-93 ZŁOTY KUBEK W szczerym polu na ustroniu złote jabłka na jabłoni złote liście pod jabłkami złota kora pod liściami Aniołowie przylecieli w porankową cichą porę złote jabłka otrząsnęli złote liście, złotą korę Nikt nie widział w całym świecie… Czytaj dalej Łyk poezji
Piosenka o duszy
Andrzej Poniedzielski, „Piosenka o duszy” (fragmenty) Bo powiadają parę gram waży ta dusza waży zaledwie parę gram ale te parę gram człowiekiem tak porusza […] Jej się spowiadam dla mojej duszy gram trójdźwiękiem uczuć- myśli – tęsknień i niosę Ją ku snom żaden to ciężar gdy przybywa dni Gdyby nie on czym byś ty się… Czytaj dalej Piosenka o duszy
Garść poezji
Jerzy Harasymowicz Z TYGODNIA Ledwo się ułożyłem do zimowego snu a tu wołają Już poranek Patrzę coś bieleje Pytam a co to Zawołali piątek Pytam A na co piątek Zawołali Piątek na piątek Boże Boże zerwałem się krzątam się umywam się do piątku… Czytaj dalej Garść poezji
Garść poezji
Bona ŚNIŁO MI SIĘ Śniło mi się że mnie ktoś pokochał Stał się oparciem tkliwością siłą Obudziłam się przytulona do …zimnej ściany życia
W rocznicę Wielkiej Rewolucji
[24 października (6.XI.) 1917 roku] Bona SREBRNA ŁYŻECZKA […] odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.[ Mt 19, 21] Roztrzęsioną ręką babcia machinalnie wsunęła w kieszeń łyżeczkę od deseru i poderwała się od stołu razem z innymi Bo oto wpadł posłaniec od sąsiadów z wiadomością mrożącą krew w żyłach Czerwona zaraza bolszewicka zgotowała im piekło… Czytaj dalej W rocznicę Wielkiej Rewolucji
Łyk poezji
JESION ROZSZUMIAŁY Jesion nie robił nic poza tym że szedł sobie drogą i szumiał Na sobie miał liście podarte i szumieć świetnie umiał Jakiż to drzewon huczny liśćmi rudymi zalesion szumiał za dwóch bo za jesień i jeszcze szumiał za jesion Niby cóż jesion jak jesion a dziwne rzeczy się działy ukryte tam przed… Czytaj dalej Łyk poezji
Łyk poezji
Jan Kasprowicz Co się to dzieje! Co się to dzieje! Aż lękam się wyznać to komu: Wiecie, że słońce dziś rano Zajrzało do mego domu. Aż lękam się wyznać to komu… Trza mieć odwagę – do skutku! Złociste, wiecie, nasturcje Zakwitły w moim ogródku. Trza mieć odwagę – do skutku, Więc powiem wam jeszcze coś… Czytaj dalej Łyk poezji