CZY WIERZĘ? JA WIEM!
W czerwcu tego roku TV Kultura powtórzyła audycję sprzed lat, która się nazywała „100 pytań do Adama Hanuszkiewicza”, swego czasu bardzo znanego reżysera. Urodzony we Lwowie 16 czerwca 1924 roku, zmarł 4 grudnia 2011 roku w Warszawie.
Jako ostatnie zabrzmiało pytanie pewnej pani, czy Hanuszkiewicz wierzy w magię, w Kaszpirowskiego – uzdrawiacza, że jednym palcem można przekazać energię itp.?
Na co pan Adama odpowiedział:
– Nie, nie wierzę. Ja wiem. Wiem – powtórzył z mocą.
Bo, proszę pani, ja opowiem coś, co się wydarzyło teraz. Tak się składa, że mieszkam na wsi, nie mam mieszkania w Warszawie. I którejś nocy podszedłem do okna i zobaczyłem słup ognia na skraju lasu. A mój dom stoi tuż przy lesie. Śmiertelnie przerażony pobiegłem na taras, skąd lepiej było widać las i …nic. Przecież był ogień! Nie śniło mi się, widziałem płomienie.
Spytałem przy okazji miejscowego chłopa o ten ogień. Powiedział, że on go też czasem widzi. I że jak tam kopali pod lasem, to zawsze znajdywali kości ludzkie…
Jakaś wojenna tragedia…