O historii z uśmiechem Z dziejów konkwisty – Montezuma „Cortez zjawił się u Montezumy [8 listopada 1519 r.] zupełnie nie przypadkowo. Zasłyszał bowiem, że aztecki władca ma w swoim pałacu tajemną komnatę, w której trzyma całe góry złota i klejnotów wartych miliony milionów pesos, i postanowił przebyć całą długą drogę z Kuby,… Czytaj dalej Z historii na wesoło
Blog
Rozważania przy niedzieli
Człowiek się musi dostroić do Boga przez kontakt z Nim i powiązanie swojej woli z Jego. To jest technika obniżania napięcia, ciągłe zwracanie się do Pana. Norman Peale
Ze wspomnień
WSPOMNIENIE Niedawno znalazłam w swoim archiwum własną pracę dyplomową kończącą studia na wydziale historii Uniwersytetu Warszawskiego 61 lat temu. Praca traktuje o kobietach-Francuzkach w Polsce w XVII wieku. Z biciem serca czytałam te cieniutkie kartki przebitki maszynowej, dziś ledwo czytelnej kopii pracy. Wypatrywałam błędów, czekałam na jakieś głupoty, infantylizmy,czy ja wiem zresztą,… Czytaj dalej Ze wspomnień
Zapowiedź
KOMUNIKAT Uwaga, uwaga, nadchodzi! Zbliża się dzień, w którym od dawna oczekiwana książka opuści wreszcie drukarnię. Niniejszym zapowiadam swój ostatni tom poświęcony rozważaniom o sztuce i mozołowi artystów, pod tytułem JESZCZE O SZTUCE. Wydawnictwo Rozpisani – Bookplan. Kto jest zainteresowany, niech czuwa w Internecie i księgarni PWN.
Rozważania przy niedzieli
Zygmunt Hübner – znakomity aktor i reżyser, autor wielu ciekawych rozważań i wspaniały człowiek, napisał m.in. piękną „Modlitwę”, z której kilka próśb Autora chciałabym dziś zacytować. Daj Panie słuch, abym usłyszał kłamstwo swoich słów Daj wzrok, abym umiał widzieć siebie tak, jak widzą mnie inni Nie daj Panie, abym uwierzył we własną mądrość, gdy ją… Czytaj dalej Rozważania przy niedzieli
Uśmiechnij się
WSPOMNIENIE Przypomniałam sobie niedawno takie zabawne zdarzenie, kiedy moja Mama była już mocno starszą panią, przechodziła na emeryturę. Od lat, każdego dnia rano się gimnastykowała i między innymi stawała na rękach, wyrzucając nogi do góry i opierając je o drzwi wejściowe. Na starym mieszkaniu z długim korytarzem mogła to robić z rozbiegu, na… Czytaj dalej Uśmiechnij się
Idzie jesień
Bona JESIENNY WIATR Tak się dobijasz i dobijasz więc wejdź – mówię wiatrowi Proszę, rozgość się I wpada niemal wyrywając drzwi od balkonu Prawdę mówiąc wcale nie czeka na zaproszenie Wiatr, co ma do tego wiatr? Że znowu nie wiem po co żyję Wszystko się głupstwem wydaje Pisanie? –… Czytaj dalej Idzie jesień
Łyk poezji
Jerzy Harasymowicz BRZOZA Kiedyś posadziłem brzozę Wyrosły wiersze szumią wiersze Jak to się stało nie mam pojęcia A teraz znowu piszę wiersz szumi brzoza
Rozważania przy niedzieli
Julian Tuwim Czyhanie na Boga Kto on zacz – nie wiem, lecz wszędzie Go czuję… Błąkamy się po gwiazdach, po wichrach, po ziemi, Każdy z nas przeciwnika wiecznie prześladuje I ciągleśmy związani myślami tajnemi. Nie wiem, czyli w Nim znajdę druha czy też wroga, Czy do stóp Mu się rzucę, czy też Go ukorzę, Czy… Czytaj dalej Rozważania przy niedzieli
Uśmiechnij się
Sędzia: -Postanowiłem przyznać pańskiej żonie alimenty w wys. 2000 złotych miesięcznie. Rozwodnik: – Świetnie, panie sędzio, to ja też jej czasem coś dorzucę.