Ciekawostki historii

                           PO CO BYŁY LUDZIOM SZCZUDŁA? Wiele razy widziałam na obrazie coś, czego nie rozumiałam. Tym razem chodzi o szczudła, które same w sobie nie są czymś niezrozumiałym, ale pytanie brzmi: po co one były?   Widywałam na obrazach ludzi na szczudłach, np. u Goyi. Sądziłam, że to tylko taka zabawa, akrobaci się popisują,… Czytaj dalej Ciekawostki historii

Rozważania przy niedzieli

Św. Paweł, z listu do Efezjan (6, 12) „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz […] przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła…”   [Jeśli kogoś interesuje poezja religijna Bony, to przypominam link do wydawnictwa, w którym można nabyć dwa wznowione teraz tomiki: https:/bonzur.edu.pl/index.php/produkt/bozena-fabiani-tak-sobie-mysle-panie/ i drugi: ….. /produkt/bozena-fabiani-w-strone-boga/]

Zofia Kossak opowiadanie

DYKTATOR Opowiadanie Zofii Kossak p.t.”Dyktator”, opublikowane w Londynie w 1950 r., wznowione w tomie Konspiracyjna „Weronika”, PAX 2021, s. 134-137 Podaję tu fragmenty, a częściowo streszczam. To był już czwarty rok okupacji, 1943. Młodziutka łączniczka, Polcia, wróciła do bazy załamana: w tramwaju skradziono jej torebkę. Zaledwie weszła, wybuchła  rozpaczliwym płaczem. Otoczenie początkowo nie rozumiało powodu… Czytaj dalej Zofia Kossak opowiadanie

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Lektury

W rocznicę kapitulacji Warszawy

Wśród wspomnień wojennych Zofii Kossak znalazło się opublikowane na emigracji opowiadanie p.t. „Paradoksy życia”. Jego fragmenty podaję tu wg wydanego niedawno tomu Konspiracyjna „Weronika”, PAX 2021, s. 122-126 O sprytnej Filomenie Przyjaciółka Autorki, Maria, mieszkała ze staruszkiem ojcem i gosposią rodem z Pomorza, Filomeną, w Warszawie w oficynie domu przy Puławskiej 5. Był koniec września… Czytaj dalej W rocznicę kapitulacji Warszawy

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Lektury

Informacja – dodruk tomików wierszy

Moi Kochani, zrobiłam dodruk dwóch tomików z poezją religijną za pośrednictwem skromnego wydawnictwa Bonżur! Niestety, przy moim nazwisku nie wyskakuje wiadomość, że te tomiki są już do nabycia, a wręcz przeciwnie – internet kieruje nas na wiadomość, że oba stanowią „produkt niedostępny”, co dotyczy wyczerpanego nakładu tomików wydawanych w filii PWN – „Rozpisani”, już zlikwidowanej.… Czytaj dalej Informacja – dodruk tomików wierszy

Zofia Kossak opowiadanie

W PARKU  SKARYSZEWSKIM to fragment opowiadania „Konspiracja w konspiracji”opublikowanego w Londynie w 1950 roku. „Wrzesień 1942 roku upamiętnił się w Warszawie masowymi łapankami. Wściekłość spowodowana dokonanymi przez Podziemie zamachami skłoniła gestapo do zaniedbania zwykłej systematyczności i synchronizacji działań z innymi organami władz okupacyjnych, toteż schwytano znacznie więcej mężczyzn i kobiet niż pociągi Generalnej Guberni mogły… Czytaj dalej Zofia Kossak opowiadanie

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Lektury

Rozważania przy niedzieli

Zbliżają się wybory… DO  PP. POLITYKÓW              i ich stronników, mieniących się chrześcijanami  Jeśli bowiem  miłujecie tych, którzy   was miłują – pyta Jezus swoich wyznawców to cóż to za zasługa?    I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci […]  Czyż  i poganie tego nie czynią? [Mt 5, 46-48] 

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Bez kategorii

Zofia Kossak w prasie podziemnej

                                   ZŁY  POSIEW (1943 rok) Niemcy rozbite w poprzedniej wojnie stworzyły sobie ewangelię nienawiści i odwetu. Nad wyhodowaniem tych uczuć pracowały wytrwale i solidarnie niemieckie: szkoła, literatura, sztuka, rząd, rodzina, społeczeństwo. Poeci niemieccy pisali wiersze w rodzaju: …Boże, poraź niemocą ręce i stopy Polaków! Odejm im wzrok, a uszy dotknij głuchotą! Niech skomlą o litość,… Czytaj dalej Zofia Kossak w prasie podziemnej

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Lektury

O wojnie, pesymizmie i optymizmie

            Podczas wojny, w czasie okupacji, kiedy miałam zaledwie kilka lat i chodziłam po Warszawie trzymając z całej siły maminą rękę, czułam, jak ona drży. I powtarzałam sobie, że trzeba się bać. Dokoła Niemcy, a ściskająca mnie ręka Mamy nieustannie drżała. To drżenie kazało mi być mądrą i bać się, spodziewać się czegoś strasznego.            … Czytaj dalej O wojnie, pesymizmie i optymizmie

Rozważania przy niedzieli

Czekałem aż obudzi się w tobie i ożyje świadomość nierozłącznej więzi między Mną a tobą. Dzisiaj wróciłeś… Eugenio Zolli, „Byłem rabinem Rzymu” , wyd. Salwator 2007, s. 134