W Weimarze w parku w wąskiej alejce spotkali się Goethe ze swoim krytykiem literackim. Na widok Goethego, krytyk mruknął:
-Nie ustępuję drogi durniom.
A na to Goethe:
– A ja – tak – i ustąpił krytykowi drogi.
O wszystkim po trochu, byle ciekawie…
W Weimarze w parku w wąskiej alejce spotkali się Goethe ze swoim krytykiem literackim. Na widok Goethego, krytyk mruknął:
-Nie ustępuję drogi durniom.
A na to Goethe:
– A ja – tak – i ustąpił krytykowi drogi.