Pisze Kira Gałczyńska o rękopisach Żeromskiego:
Rękopisy Żeromskiego przechowywane były w Konstancinie w ogromnych skrzynkach „specjalnie zrobionych na zamówienie Żeromskiego […] zaś wiosną 1944 roku przewiezione na Stare Miasto. Dwie z nich odnaleziono wczesną wiosną 1945 roku z nietkniętymi zeszytami – bo właśnie w brulionach Żeromski pisał swe powieści, dramaty i publicystykę. Znajdowały się w nich m.in. „Przedwiośnie”. „Popioły” „Uroda życia”. Pozostałe dwie skrzynki odkryto podczas systematycznego odgruzowywania Starówki, w roku 1951. Ich stan był opłakany, roztrzaskane drewno, przegniłe, zbutwiałe zeszyty. Część udało się uratować, inne stracone zostały bezpowrotnie – wśród nich „Wierna rzeka” i fragmenty „Sułkowskiego”.
„Jak się te lata mylą” s. 157