Łyk poezji

J. Harasymowicz

JESION ROZSZUMIAŁY

Jesion nie robił nic poza tym
że szedł sobie drogą i szumiał
Na sobie miał liście podarte
i szumieć świetnie
umiał
Jakiż to drzewon huczny
liśćmi rudymi zalesion
szumiał za dwóch
bo za jesień
i jeszcze szumiał
za jesion
Niby cóż, jesion, jak jesion
a dziwne rzeczy się działy
ukryte tam przed
księżycem
zmowy zwierząt szumiały
A ty mówisz to nic wielkiego
po co to drukiem podawać
światu
Nic? No to proszę
podam ci jesień, zaszum