Jeszcze o dzieciach; wspomnienie
Kiedyś zaprzyjaźniony lekarz opowiedział mi taką historię. Miał zrobić USG małej dziewczynce. Przyszła z mamą i wyglądała na trochę zalęknioną. Spojrzał w kartę i zobaczył, że się urodziła w sierpniu, więc zaczął ją chwalić.
– Widzę, że się urodziłaś w sierpniu, to jesteś lwem, a lew jest bardzo silny i bardzo odważny… – i tak ją bajeruje, próbując uspokoić.
Dziewczynka nie reaguje, milczy. Jest bardzo poważna. Kiedy badanie skończone i już odchodzi z mamą w stronę drzwi, odwraca się i mówi:
– Pan się myli, panie doktorze. Ja jestem lwica samica.