Na Wielki Piątek wiersz

A gdybyś wtedy zstąpił z krzyża?…

A gdybyś tak im

nagle zniknął

kiedy Cię przybijali

na ziemi do krzyża?

I pochyleni nad pustą belką

z młotem i gwoździami

w rękach

kaci zamarliby z wrażenia? […]

Ale…

Ale to byłby tylko cud

dodany do wielu innych

Twoich cudów

Śmierć nadal szczerzyłaby

swoje obrzydliwe zęby

a jej kosa triumfowała […]

Więc trwałeś w ofierze swej męki

przetrzymałeś wszystko

zniosłeś wszystko

wytrzymałeś

dotarłeś aż do bram śmierci

by ją pokonać