Uśmiechnij się

Do psychiatry przychodzi zatroskana o męża żona. Skarży się, że dzieje się z nim coś niedobrego. Kiedy wypije kawę, zjada całą filiżankę, zostawia tylko uszko…

– To rzeczywiście dziwne – zgadza się z kobietą lekarz. – Bo widzi pani, szczerze mówiąc, to uszko jest najsmaczniejsze…