Młoda matka
w czarnym czepcu na głowie
-pewnie go nosi
od niedawna-
zadumana, milcząc
obiera machinalnie jabłko
– Tak ładnie pachnie
pyszne będzie – myśli
siedząca obok córeczka
ale…
– Mamusiu, czemu jesteś
taka smutna?
Czy byłam niegrzeczna?
Matka milczy
bo jak ma powiedzieć córeczce
jak ukryć przed jej
świdrującymi oczkami
ból, że tata
na którego tak długo
obie czekały
nie wróci?
Że nigdy już nie weźmie
jej na ręce?
Że ich obu nie uściska
po zejściu na ląd
z wysłużonego galeonu?