c.d.
(24 stycznia 2010) przemijamy innego życia nie ma więc przemijajmy z sensem -jak powiedziała mi przyjaciółka- z ręką w Twej dłoni, Panie tylko trzymaj mnie mocno *** (26 stycznia) czemu się mówi umarł MI mąż? umarł mnie? a nie sobie? *** chciałabym, żebyś był moją siłą nie słabością nie łzami (2 lutego) dziś skończyłam pisać książkę pierwszą od kilku lat swoją już nie tłumaczenie chciałam się ucieszyć ale co to za radość której nie mogę dzielić z tobą… (5 lutego) myślałam, że łzy już wyschły że już wszystkie wylałam i nagle dziś – potop co takiego bolesnego jest w rozdzieleniu ciebie ode mnie?
KONIEC