Mała wnusia siedzi u dziadziusia na kolanach i i głaszcze go po policzku, a potem siebie:
– Dziadziu, czy ciebie zrobił Pan Bóg?
– No tak.
– A mnie?
– Ciebie też. Ale ciebie całkiem niedawno, a mnie już dawno.
– Coraz lepiej mu idzie, nie?
O wszystkim po trochu, byle ciekawie…
Mała wnusia siedzi u dziadziusia na kolanach i i głaszcze go po policzku, a potem siebie:
– Dziadziu, czy ciebie zrobił Pan Bóg?
– No tak.
– A mnie?
– Ciebie też. Ale ciebie całkiem niedawno, a mnie już dawno.
– Coraz lepiej mu idzie, nie?