Modlitwa z kijowskiej piwnicy

Bona  

                                   Ukraińskie  de  profundis

            Ojcze nasz, któryś jest w niebie
            święć się imię Twoje…          
             lecz powiedz
             jak mamy się modlić
             kiedy każde słowo
             zagłusza huk bomb
             a modlitewniki płoną?
             I jakimi słowami
             gdy żadne nie pasują
             do grozy wojny?
             Boże, czy słyszysz nasz płacz?
             Wiemy, że to nie Ty
            zsyłasz tu piekielny ogień
            i hałas zagłady
            ale wołamy o ratunek
            ześlij swoje anioły na pomoc
            podtrzymaj nadzieję
            która upchnięta z nami
            do ciemnych piwnic
            gaśnie, niknie
            tłumiona rykiem rakiet
            i płaczem głodnych dzieci
            Boże nie daj
           aby nasze modlitwy
           zastygły na martwych 
           już ustach
           aby różańce oplatały
           nasze martwe palce
           Boże, potężniejszy
          od każdej wojny
          zadaj cios tej diabelskiej
          machinie zła
         Chryste Zmartwychwstały
         ratuj nas
        tak bardzo
        chcemy Ci ufać
                               Amen