Aktualności
Coraz więcej jest rozmaitych programów w telewizji, które bazują na podglądaniu i co gorsza, cieszą się wielką oglądalnością. Tak niedawno był czas, gdy niedyskrecję uważano za coś poniżającego, niegodnego kulturalnego człowieka.
Pamiętam, jak mój profesor uniwersytecki, Janusz Woliński, na seminarium z historii nowożytnej przestrzegał, żebyśmy nigdy nie podglądali historii przez dziurkę od klucza. Prawdziwy historyk nigdy się do czegoś takiego nie zniża.
A dziś?
Jak bardzo się zmieniły, czy raczej zanikły, normy moralne. I jakie to smutne.