A to już wiersz – wspomnienie z niewoli TAJGA Tajga… Wilgocią obrzękły mech i krzaki uklękłe w moczarze Nie wiem, za jaką winę i grzech Bóg im tu rosnąć każe Nie wiem, pod wagą jakich win ci ludzie zmięci i szarzy znad smugi świeżo kładzionych szyn nie wznoszą ziemistych twarzy… Tuż obok wbity… Czytaj dalej Beata Obertyńska, 3
Kategoria: Okruchy historii
Beata Obertyńska, 2
Pochodzę ze Lwowa […] Moja Babcia {Wanda Monné-Młodnicka, narzeczona Artura Grottgera], moja Mama [Maryla Młodnicka-Wolska, poetka] i ja urodziłyśmy się w tym samym mieście, choć Babcia – w Polsce, Mama – w Związku Radzieckim, a ja – na Ukrainie. To nie przeszkodziło jednak żadnej z nas pochodzić z Miasta Zawsze Wiernego.
Beata Obertyńska
Beata Wolska – Obertyńska urodziła się 18 lipca 1898 roku. Miała 16 lat, gdy wybuchła I wojna światowa. Spędziła ją razem z rodzeństwem u krewnych w Zakopanem, w cudownej willi Pawlikowskich na Kozińcu. Kiedy wybuchła II wojna światowa miała lat 41, była już od dwóch lat wdową po ziemianinie, zarządzającą dzielnie majątkiem na Ukrainie, lecz… Czytaj dalej Beata Obertyńska
Blaski i cienie publikacji książki
cz. 3 i ostatnia Wymienione powyżej przykłady dotyczą zaledwie pierwszych 70 stron książki. A stron jest ponad 300. Dalsze genialne propozycje zmian ze strony pani redaktorki się nie zachowały, nie miałam cierpliwości ich wypisywać. Myślę jednak, że już tych cytowanych powyżej wystarczy, by postawić pytanie: czy po takiej interwencji, przygotowywana do druku książka nadal… Czytaj dalej Blaski i cienie publikacji książki
Blaski i cienie publikacji książki
Cz. 2 A oto, żeby nie być gołosłowną, zapisane w Dzienniku przykłady działań nadgorliwej, lecz nawet nieznanej mi z nazwiska, pani ex-redaktor. Przypominam, że tekst dotyczył mitologii w malarstwie. Tak więc, kiedy przy okazji Zeusa-byka, porywającego Europę, korzystając z opisu Owidiusza żartuję, że takiego urodziwego byka świat nie widział, zwłaszcza „cóż za podgardle”,… Czytaj dalej Blaski i cienie publikacji książki
Blaski i cienie publikacji książki
cz. 1 Proces narodzin nowej książki w druku zawsze jest ekscytujący i niesie wiele przeżyć radosnych. Dla mnie taką radością była znajomość i serdeczny kontakt z panią-wydawcą „Gawęd o sztuce”, zawsze życzliwą Dąbrówką, cudowna współpraca z grafikiem, który mimo grymasów marketingu, zawsze zdołał mi sprawić niespodziankę kolejną śliczną okładką. (Zbyszek – wielkie dzięki!) Dobrze… Czytaj dalej Blaski i cienie publikacji książki
O fałszowaniu historii
O fałszowaniu historii w literaturze popularno-naukowej Dokładnie dziesięć lat temu wysłałam list do wydawnictwa Bellona, w którym wskazywałam przeinaczenia historii w książce przez nich wydanej, autorstwa Iwony Kienzler p.t. „Romanse żon polskich królów elekcyjnych”, w tym także Wazów. Z przykrością dodam, że wydawca na list nawet nie odpowiedział i że dziś 67 letnia Autorka… Czytaj dalej O fałszowaniu historii
okruchy historii
W jednej z lektur znalazłam przytoczone zdanie Hitlera wygłoszone do żołnierzy wyruszających w czerwcu 1941 roku na podbój ZSRR: Każdy z was musi oprzeć się pokusie bycia ludzkim
Jak znalazłam swój klucz do oglądania obrazów starych mistrzów
A oto kolejny felieton napisany swego czasu dla Niezłej Sztuki, a teraz przejęty od nich i wklejony do mego bloga. Kiedy dopiero zaczynałam swoją wędrówkę w stronę sztuki i przedzierałam się z mozołem przez dziesiątki podręczników, monografii, artykułów i rozpraw, czułam się okrutnie znużona. Była to trudna praca. Tkwiłam godzinami nad najczęściej nudnymi opracowaniami, pisanymi specyficznym… Czytaj dalej Jak znalazłam swój klucz do oglądania obrazów starych mistrzów
Na święto Maryi Panny
Jak wyglądała Matka Boska? Bardzo jesteśmy ciekawi, jak wyglądała Matka Boża. Ale próżno przerzucać kartki Ewangelii – w żadnej z nich, ani w żadnym z ówczesnych źródeł kanonicznych nie znajdziemy opisu wyglądu zewnętrznego Maryi z Nazaretu. Dopiero w IV wieku, kiedy oficjalnie uznana przez Kościół za Matkę Boga zaczęła odgrywać coraz większą rolę w… Czytaj dalej Na święto Maryi Panny