„Bóg”, formuła dotycząca Boga, staje się dla nas ważniejsza niż prawdziwy Bóg. Istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że gdy zobaczymy Bożą Rzeczywistość, która nie będzie odpowiadała naszym formułom, nie uda nam się Jej rozpoznać, a nawet Ją odrzucimy w imię tych właśnie formuł.[…]
Taka postawa jest najlepiej widoczna w instytucjach teologicznych prowadzonych przez nas, chrześcijan. Ktoś mógłby się spodziewać po tych szkołach, że wychowują one ludzi, którzy potrafią zaspokoić pragnienie Boga we współczesnym człowieku. Tymczasem upodobniły się one do szkół świeckich. Mają profesorów zamiast mistrzów i oferują wiedzę zamiast oświecenia. Profesor uczy, mistrz budzi.
Profesor proponuje wiedzę, mistrz- niewiedzę. Mistrz bowiem burzy wiedzę i buduje przeżycie. Oferuje wiedzę tylko jako środek prowadzący do celu. W odpowiednim czasie usuwa wiedzę po to, by nie przeszkadzała rozpoznaniu.”
Carlos G. Valles S.J. Bez obciążeń, Kraków 1994