Święte Himalaje

        Cz. 2

Po 15-ym września w Himalajach zaczyna padać śnieg, ale Rama kontynuował swoje wycieczki na pobliskie szczyty.[…] Czasami – pisze – czułem się jak król, ale pozbawiony ciężaru korony na głowie. Brak ludzkiego towarzystwa i rozmów dał mi wielki spokój i łagodne usposobienie. Uświadomiłem sobie wówczas, że cała natura jest usposobiona pokojowo. Niepokoi ona wyłącznie tych, którzy niepokoją siebie, ale uczy mądrości tych, którzy potrafią docenić jej piękno.[…]

                                            Kwiaty Himalajów

Umiłowanie przyrody kazało Autorowi poświęcić sporo miejsca opisowi roślinności, zwłaszcza kwiatom.

W tutejszych górach – pisze – występuje wielka różnorodność kwiatów. Osoby o poetyckiej wyobraźni mówią, że te zaścielone kwietnymi posłaniami zbocza, oglądane ze szczytów pokrytych śniegiem, wyglądają jak wspaniała waza pełna kwiatów.[…] Siedziałem w pobliżu tych naturalnych posłań z kwiatów i spoglądałem w niebo, szukając ich Ogrodnika.

„Ze wszystkich kwiatów rosnących w dolinach Himalajów najpiękniejsze są lilie i storczyki. Setki odmian lilii kwitnie po zimie, a czasami tuż przed pierwszymi opadami śniegu. Jedna z odmian lilii jest różowa i niezwykle piękna. Rośnie w czerwcu i lipcu na wysokości od 2400 do 3300 m i spotkać ją można na brzegach rzeki Rudra Garo, która łączy się z Gangesem w Gangotri. […]

Himalajskie storczyki są piękniejsze od ich innych odmian. Rosną na wysokości od 1200 do 1800 m. Największy storczyk, jaki kiedykolwiek znalazłem, rósł na dębie i ważył ok. 700 gramów.”

Pisze dalej, że niektóre ich odmiany można spotkać w cieplarniach niedaleko Katmandu w Nepalu, ale większość nadal pozostaje nieznana ogrodnikom. A ja nie mogę zrozumieć, jak to jest, że w Katmandu trzeba storczyki hodować w cieplarni, podczas gdy w surowym klimacie Himalajów tak bujnie rosną?

W czasie pory kwitnienia pączki storczyków w swym naturalnym rytmie – pisze Rama – opóźniają proces; otwarcie się kwiatu zajmuje im od 6 do 7 dni; okres kwitnienia trwa dwa i pół miesiąca.

 Następnie opowiada o kaktusach górskich, które rozkwitają zupełnie nagle w księżycowe noce. Unikają promieni słonecznych i zanim wzejdzie słońce, ich płatki tracą swoje piękno, aby nie zakwitnąć nigdy więcej. Znam w Himalajach – pisze Autor – ponad 25 odmian sukulentów i kaktusów, używanych w lecznictwie.[…]

Pośród wielkiej różnorodności himalajskich kwiatów występuje tam ponad 150 odmian rododendronów. Najpowszechniejsze są odmiany różowe i czerwone, a najbardziej oryginalne – błękitne i białe. Jest też kwiat o płatkach różnokolorowych. Latem niekiedy rododendrony pokrywają całe doliny.

Królem wszystkich himalajskich kwiatów jest himakamal, śnieżny lotos – kwiat bardzo rzadki. Któregoś dnia udało mu się zobaczyć pojedynczy okaz błękitnego himakamal; był wielkości spodka i wyrastał między dwiema skałami w połowie zagrzebany jeszcze w śniegu.

 Zachwycony jego urodą, zapragnął go zabrać z tego pustkowia, gdzie przecież nikt go nie ujrzy i nikt się nim nie zachwyci. Wykopał więc lotos z korzeniami i ofiarował w darze swemu mistrzowi. Ale ten wcale się nie zachwycił prezentem; był przeciwny zrywaniu wszelkich kwiatów. Uważał, że piękno powinno być podziwiane, a nie wykorzystywane, posiadane bądź niszczone. Od tej pory Rama nigdy nie zerwał żadnego kwiatu.

                                         Ganges

   Mieszkając w tej części Himalajów, gdzie płynie Ganges, Rama często siadywał na jego kamienistych brzegach, by spoglądać w błękitne niebo i czysty księżyc. W nocy obserwował migające światełka w małych domkach odległych wiosek, a kiedy chmury odpływały, widział niebo „świecące lampami milionów gwiazd. Ta mnogość i pochód gwiazd są niewyobrażalne.”

„ Szczyty gór i ośnieżone strumienie rozjaśniało mleczne światło emanujące z gwiazd. Wieczorami ponad wodami Gangesu, między dwoma grzbietami ośnieżonych szczytów, mgła tworzyła gęstą białą kołdrę, a przed wschodem słońca warstwa mgły okrywała rzekę  niczym biały koc. Promienie wschodzącego słońca pędziły ku ziemi, aby chciwie pić świętą wodę, podobnie jak ja biegłem, aby zanurzyć się w rzece każdego poranka. Górska woda jest kryształowo czysta, uspokajająca dla oczu i stymulująca zmysły.”

Jest wiele rzek, które wypływają z wielkiego jeziora Manasarovar, rozpościerającego się u stóp góry Kailasa, ale ze wszystkich wód, które biorą początek w Himalajach, Ganges jest najbogatszy. Wypływając ze źródeł w lodowcach Gangotri, niesie w swoich wodach mnóstwo minerałów, które mają wartość odżywczą i terapeutyczną. Wśród wieśniaków żyjących na brzegach Gangesu bardzo rzadko spotyka się choroby skóry.

Kiedy nalewa się wodę z Gangesu do butelki i odstawia na wiele dni, można być pewnym – pisze Rama – że nie pojawią się w niej żadne bakterie. Od dawna wiadomo, że woda pobrana z Gangesu i przewożona na statkach płynących z Kalkuty do Londynu przez wiele dni może być używana jako woda pitna, natomiast woda z Tamizy, na statkach płynących z Londynu do Indii, musi być w czasie drogi wielokrotnie wymieniana. Wyjątkowy i niepowtarzalny skład chemiczny tej wody był analizowany przez naukowców z całego świata. Stwierdzili, że nigdzie na świecie nie istnieje woda z rzeki o podobnych właściwościach, jej skład mineralny ma właściwości leczące wiele chorób.                                      

Kiedy jednak Ganges spływa na równiny, zostaje zasilony wodami strumieni i rzek bardzo zanieczyszczonych i jego niezwykłe właściwości giną.

                                         c.d.n.