Przez wiszący most spleciony z lin przechodzi słoń. Na grzbiecie siedzi mu mrówka. Stopniowo most coraz bardziej się kołysze. Kiedy dochodzą do środka mostu, już mocno huśta.
– Aleśmy go rozhuśtali! – powiada z dumą mrówka.
O wszystkim po trochu, byle ciekawie…
Przez wiszący most spleciony z lin przechodzi słoń. Na grzbiecie siedzi mu mrówka. Stopniowo most coraz bardziej się kołysze. Kiedy dochodzą do środka mostu, już mocno huśta.
– Aleśmy go rozhuśtali! – powiada z dumą mrówka.