Bona SPOTKANIE Z ANIOŁEM Na trasie Camino Sant’Iago di Compostella [W 2017 roku moi przyjaciele, Andrzej z Nowego Jorku i Marlena Warszawy, wyruszyli na pielgrzymkę do Santiago di Compostella w intencji mego uzdrowienia z raka. Trzy lata później Marlena zmarła na raka, a ja ciągle żyję… A poniżej epizod z tej pielgrzymki.]… Czytaj dalej Rozważania przy niedzieli
Kategoria: Impresje z podróży
Pożegnanie Rzymu
Rozstanie z Rzymem na lotnisku Jakoś mnie dziś naszło na wspomnienia z Włoch i przypomniał mi się zabawny koniec jednego z wakacyjnych pobytów w Rzymie. Było to w latach 90-ych, kiedy już podróżowaliśmy swobodnie, jak wcześniej tylko obywatele Europy Zachodniej, i kiedy całkiem sporo Włochów zainteresowanych Polską przyjechało tu dla biznesu. Wprawdzie pisałam o… Czytaj dalej Pożegnanie Rzymu
Wspomnienia sprzed lat
{Fragment z książki o samej sobie] Latem 1980 roku wracałam do Polski z kilkudniowym postojem w Wiedniu i znowu miałam okazję zwiedzić Kunsthistorisches Museum. Tym razem poszłam tam z Tante Poldi, rodowitą Wiedenką, poznaną w Rzymie, która mnie gościła. Samotna po wyjeździe córki z mężem aptekarzem na stałe aż do Ameryki Południowej, wdowa… Czytaj dalej Wspomnienia sprzed lat
Najciekawsi są ludzie, 4
Wspomnienia z Neapolu, cz. 4 Z Dziennika: A oto Ricardo. Ma trzy latka, lecz zatrzymał się w rozwoju po pierwszych sześciu miesiącach. Zawsze leży, więc mama nosi go na rękach. Jest malutki, nie może utrzymać główki, ma oczopląs. Słyszy i jest bardzo pogodny, pokazuje w uśmiechu drobne białe ząbki. Jego ojciec, młody mężczyzna o… Czytaj dalej Najciekawsi są ludzie, 4
Ale najciekawsi są tu ludzie
Najciekawsi jednak są tu ludzie Wspomnienia z Neapolu, cz. 3 Początkowo wpisałam tu tylko zapiski z impresjami z miasta, teraz chcę dopisać także dalsze, bo – jak zanotowałam wtedy w Dzienniku – najciekawsi jednak są tu ludzie – i kilka dalszych stron zapełniłam obserwacjami ludzi, z którymi się tam… Czytaj dalej Ale najciekawsi są tu ludzie
Pompeje po raz pierwszy
Impresje z podróży Kartki z Dziennika 1973, cz. 2 POMPEJE PO RAZ PIERWSZY 9. XII. Monotonię pobytu w Neapolu, gdzie towarzyszyłam pewnej chorej, przerwał niedzielny wyskok do Pompejów. Od dawna marzyłam o tamtejszych wykopaliskach. Z podziemia Dworca Centralnego jeździ tam beznadziejna ciuchcia, tyle że na pociechę krótkiej na szczęście podróży,… Czytaj dalej Pompeje po raz pierwszy
Zima w Neapolu
Impresje z podróży, 1 Z Dziennika – 1973 2. XII. Zima w Neapolu paskudna, na zmianę leje albo pada mokry śnieg. Ale kiedy wyjrzy słońce, bo wiatr przepędzi chmury, znienacka robi się pięknie: Wezuwiusz depcze wał chmur, a jest biały jak babka wielkanocna lekko posypana pudrem, ma nieckę zamiast głowy. Wyniosły, dobrze… Czytaj dalej Zima w Neapolu
Impresje z podróży
CZY MOŻLIWE?.. To było w lipcu, chyba w 1980 roku. Mieszkałam wtedy w Rzymie w potężnym budynku, wprost twierdzy, zajmującej przestrzeń między dwiema równoległymi ulicami, z obszernym tarasem na pierwszym piętrze zamienionym w ogród. Rosły tam drzewa cytrynowe i wielkie palmy i w ich cieniu można było na leżaku odpocząć od upału. Dom… Czytaj dalej Impresje z podróży
Impresje z podróży
Jak kamyki znad Morza Śródziemnego wspomagały pióro przy narodzinach książki o dworze Wazów Ten cudowny, wprost bajeczny czas wakacji na Ischii dzieliłam między plażę, pływanie, wędrówki po okolicy i poważną pracę. Przywiozłam ze sobą notatki, całe sterty fiszek i właśnie tu, na tarasie z widokiem na morze, zamierzałam napisać pierwszy rozdział książki, wprawdzie nie… Czytaj dalej Impresje z podróży
Impresje z podróży
Wakacje na Ischii i zatopione miasto Ischia to niewielka wyspa w pobliżu Neapolu. Tuż przy niej leży druga, maleńka, połączona kamiennym mostem z tą właściwą i od V wieku p. n. e. zabudowana potężną fortecą przez Greków, wykorzystywaną potem przez Rzymian i przedstawicieli dynastii aragońskiej, rozbudowaną przez Alfonsa V w połowie XV wieku, stąd zwana… Czytaj dalej Impresje z podróży