Uśmiechnij się

Mówi mały Jasio do babci; – Wiesz, widziałem wczoraj w lesie łosia – Tak? To cudownie, a jak wyglądał? – Zwyczajnie, stał za drzewem i wyglądał.

Uśmiechnij się

Kilka lat temu w domu Antka, lekarza, a mego znajomego od dawna, nastała nowa gosposia, starsza już kobieta pochodząca ze wsi, pracowita i bardzo uczciwa. Wszyscy byli z niej bardzo zadowoleni. Któregoś dnia przy okazji porządków zrobiła przegląd zawartości szafy z ubraniami pana doktora. Zobaczyła całe rzędy koszul, marynarek, spodni itp. Była porażona ilością garderoby… Czytaj dalej Uśmiechnij się

Uśmiechnij się

Z WIZYTĄ U LEKARZA – Dzień dobry pani Kowalska, jakoś dawno pani nie widziałem? – A bo byłam chora, panie doktorze, ale już jest lepiej. A jak pan się  czuje? Jak tam pańska wątroba? – A wie pani, że po tych ziołach, które mi pani zapisała, z wątrobą dużo lepiej.  – A co z drętwieniem… Czytaj dalej Uśmiechnij się

Uśmiechnij się

            Rozmawia dwóch kolegów w przedszkolu. Jeden powiada: –  My w domu, to się przed jedzeniem modlimy. Drugi na to: – A my nie; nasza mama dobrze gotuje.

Z lektury

Z lektury   Na Wyspach Salomona, na południowym Pacyfiku, tubylcy stosują niezwykłą metodę obalania drzew. Jeśli drzewo jest zbyt duże, żeby je ściąć siekierą, zwalają je wrzeszcząc na nie. Ludzie z lasu obdarzeni specjalnymi właściwościami wspinają się o świcie na drzewo i nagle jednocześnie krzyczą na nie ze wszystkich sił. I robią tak przez trzydzieści… Czytaj dalej Z lektury

Uśmiechnij się

DELIKATNE  PRZYPOMNIENIE             Jasio modli się wieczorem i m.in. prosi  „Boże, nie pozwól Frankowi rzucać we mnie kamieniami.  Przypominam, że już raz o to prosiłem.”

Uśmiechnij się

PRZEKORA  – Tomaszu, powiedz nam wierszyk – zachęca czteroletniego wnuczka babcia przy gościach  – Ja nie jestem Tomasz    – Tomeczku, powiedz wierszyk    – Nie jestem Tomeczek             – A kto ty jesteś?             – Kotek             – Kotku, powiedz nam wierszyk             – A może ja nie chcę?

Uśmiechnij się

            Wnuczek koleżanki pyta mamę:             – Co dzisiaj na obiad?             – Kopytka.             – A innego mięśka nie będzie?

Jeszcze o dzieciach

            Jeszcze o dzieciach; wspomnienie             Kiedyś zaprzyjaźniony lekarz opowiedział mi taką historię. Miał zrobić USG małej dziewczynce. Przyszła z mamą i wyglądała na trochę zalęknioną. Spojrzał w kartę i zobaczył, że się urodziła w sierpniu, więc zaczął ją chwalić. – Widzę, że się urodziłaś w sierpniu, to jesteś lwem, a lew jest bardzo silny… Czytaj dalej Jeszcze o dzieciach

Wspomnienia i uśmiech

RACHUBA CZASU  i trudne słowo W notatkach Mamy znalazłam swoje do niej pytanie, gdy miałam jakieś 5 lat:             – Czy dziś jest jutro? I jeszcze jedno pytanie z ówczesnych zapisków Mamy. Mieszkał wtedy z nami, a było to zaraz po wojnie, wujek Janek, piwosz, który chętnie zabierał mnie ze sobą do piwiarni,  stawiał ciemne… Czytaj dalej Wspomnienia i uśmiech