W Himalajach

Wracam jeszcze do swamiego Ramy, którego już tu cytowałam z jego książki „Żyjąc wśród himalajskich mistrzów”. Jest to tak fascynujący i inny świat, że z przyjemnością się zagłębiam w tę lekturę, zwłaszcza w czas niepokoju wojennego.                                   POMOCNA  DŁOŃ Znam wiele cichych i spokojnych miejsc w sercu Himalajów, gdzie można żyć i medytować nie będą… Czytaj dalej W Himalajach

historie prawdziwe spisane przez Adę Edelman

     Opowieść o śmierci Moją teściową, matkę Björna, bardzo kochałam. Dożyła sędziwego wieku. Kiedy znalazła się w szpitalu, nie było dnia, żebyśmy jej nie odwiedzili. Dnia jej śmierci nigdy nie zapomnę. Przyjechaliśmy do szpitala w tym samym czasie co brat Björna z żoną. Dodam, że to ludzie niewierzący w jakąkolwiek formę duchowości czy życie… Czytaj dalej historie prawdziwe spisane przez Adę Edelman

kartka z kalendarza

 Zapis z Dziennika 8 lutego 1986 r. Dziś pani Róża Billip oprowadzała mnie po Zamku. Zaczęła od ocalonych piwnic – są piękne, kamień i cegła, piękne sklepienia, nastrój. Potem, wchodząc na piętro, powiedziałam, jak to historyk, że wszędzie tu aż się roi od niewidzialnych postaci. Na to pani Róża opowiedziała historię potwierdzającą, że każdy zamek… Czytaj dalej kartka z kalendarza

Rozmów Anny ze zmarłymi c.d.

Jeżeli mówię wam o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich?  Jezus   [wg Ew. św. Jana 3, 12] Zapis Anny z 16 maja 1988 r. Mówi znajomy: Niebo jest poza wszelkim wyobrażeniem, bo szczęśliwy (ale co to naprawdę znaczy?) jest tu każdy, a przecież… Czytaj dalej Rozmów Anny ze zmarłymi c.d.

Padre Pio i dar bilokacji

                        PADRE  PIO I UPARTY SPADOCHRON Jeden ze świadków w procesie kanonizacyjnym ojca Pio opowiadał, jak podczas wojny, gdy jako pilot musiał się katapultować, skakał na spadochronie, który się nie otworzył. I leciał na ziemię przekonany, że już po nim. Tymczasem spadochron zaczął zwalniać, a pilot na ziemi wpadł w ramiona jakiegoś mnicha. Kiedy oprzytomniał,… Czytaj dalej Padre Pio i dar bilokacji

Historie prawdziwe zebrane przez Adę Edelman

                    Śmierć widziana z bliska  Chciałbym opisać śmierć mojej mamy. Jestem inżynierem. Nigdy nie interesowałem się zjawiskami paranormalnymi […] Może właśnie dlatego spotkała mnie taka historia?[…] Było to najbardziej zdumiewające, piękne i straszne doświadczenie w moim poukładanym i rozsądnym życiu.[…] Mama ostatnie tygodnie swojego życia spędziła w hospicjum. […] Kiedy lekarz powiedział nam, że jej… Czytaj dalej Historie prawdziwe zebrane przez Adę Edelman

O tzw. śmierci

Z rozmów Anny ze zmarłymi c.d.   13-16 września 1987 r.  Mówi niewidomy:             Śmierć jest najważniejszym momentem życia. Może to brzmi dziwnie, ale dla nas jest narodzinami do życia w wieczności, w które wchodzimy w pełni naszej – różnej dla każdego – możliwości rozumienia. […]             Jedno jest pewne: każdy kto umiera wie, że… Czytaj dalej O tzw. śmierci

Historie prawdziwe z wywiadów Ady Edelman

                       Opowieść babci o pięcioletnim Maćku Mój wnuczek Maciek, to żywe srebro. Wszędzie go pełno i trzeba sporej uwagi, aby go upilnować. Na co dzień chodzi do przedszkola, ale w okresie wakacji rodzice zostawiają go u nas. Mój mąż jeszcze pracuje, dlatego Maciuś najwięcej czasu spędza ze mną. W czasie wakacji wypadają imieniny mojej zmarłej… Czytaj dalej Historie prawdziwe z wywiadów Ady Edelman

Śmierć?

Anna, Rozmowy ze zmarłymi, cz. 2            6 czerwca 1988 r. Mówi znany działacz polityczny, niewierzący:             Wnioskowałem, że umieram, a jednocześnie zaczęło wzrastać przeświadczenie, że nie „ginę”, a „odchodzę”. Stało się ono wreszcie pewnością i wtedy zrozumiałem (jako że byłem ochrzczony i wychowany w rodzinie wierzącej, i uczyłem się religii w szkole), że stanę przed… Czytaj dalej Śmierć?

Śmierć?

            Wśród Polaków zesłanych podczas wojny do Kazachstanu, a którzy po latach szczęśliwie powrócili do kraju, były dwie kobiety, matka i córka. Schorowana matka wkrótce zmarła ku rozpaczy Anny, swej córki. Któregoś dnia, gdy ta ogromnie odczuwała tęsknotę za matką, usłyszała jej głos i polecenie, by wzięła zeszyt i notowała, co usłyszy. Od tego czasu… Czytaj dalej Śmierć?